Na świecie znajduje się 7 kontynentów. Jednym z nich jest Afryka o powierzchni: 30,317 mln km2. Na tym rozległym terenie zamieszkuje 1,216 miliarda ciemnoskórych ludzi. Wśród tak licznej zbiorowości są dzieci. Niestety ich los jest bardzo smutny. W plemionach afrykańskich brak warunków do ,,normalnego życia’’ jest na etapie dziennym. Jest to spowodowane nie tylko złym położeniem, klimatem, ale również bardzo wysokim poziomem ubóstwa, które niesie za sobą wiele negatywnych skutków. Zacofane rolnictwo nie jest w stanie wyżywić populacji, a głód podsyca konflikty. Podkreślając wyżej wymienione dwa słowa- ‘’normalne życie ‘’ są one dość mocnym określeniem. A teraz warto zadać sobie pytanie . Jakie jest to normalne życie ? Zatem, bardzo szczegółowym aspektem życia każdego człowieka mieszkającego na całym świecie, których warunki są wystarczające do prawidłowego funkcjonowania, w których dzieci mają dostęp do edukacji, do zabawek, do pożywienia jest w ogóle nieporównywalne do życia małych Afrykańczyków. Dlaczego te dzieci nie mogą mieć równych praw wobec dzieci, które mają normalne życie ? Dzieci w Afryce zmuszane są do pracy, a w innych państwach do nauki. Stwierdzić można fakt, iż nikt kto nie widział Afryki na własne oczy nie jest w stanie sobie wyobrazić jakie Afrykańczycy mają tam ekstremalne warunki do przeżycia. W różnych programach telewizyjnym ,,Boso przez świat ‘’ Wojciecha Cejrowskiego oglądamy jak ten mężczyzna jedzie na Czarny Ląd i ukazuje szczegółowe życie dzieci. Kolejnym programem telewizyjnym jest ,,Kobieta na krańcu świata’’ Martyny Wojciechowskiej, która poleciała do Afryki. W odcinkach oglądać można kulturę oraz obyczaje Afrykańskie. Są to dobre materiały do obejrzenia, które przybliżą każdego człowieka do sytuacji panującej w Afryce. Również jest wiele wiele innych programów czy filmików w Internecie, w których ogląda się główny problem afrykańskich dzieci – bieda, głód, brak edukacji. Jednakże jednym z najbardziej fascynujących zjawisk jest zjawisko, a mianowicie – uśmiechy na buziach tych dzieci i bijącą od nich radość, gdy machają do kamery. Bardzo przygnębiający jest fakt, że w najgorszych przypadkach są dzieci, które mieszkają na ulicach, w okropnych slumsach lub co gorsza- w obozach dla uchodźców. Brak pożywienia widocznie podkreśla ich wychudzone ciała, które są okryte brudnymi, starymi i poszarpanymi ciuchami. Jednakże większość dzieci chodzi nago. Częsty brak podstawowej opieki medycznej to najbardziej ponury scenariusz, który ma miejsce w Afryce. Co roku umiera tam 12 milionów dzieci w wieku poniżej 5 roku życia. Największym problemem są tam zakażenia wirusem HIV. Szerząca się epidemia AIDS jest nie do opanowania, bez odpowiednich środków, a w miejscach, gdzie panuje wojna wiele dzieci traci życie. Dzieciństwo jest przepięknym okresem, ale jak widać nie dla każdego. Na szczęście są organizacje, które niosą pomoc głównie za pośrednictwem polskich misjonarzy, którzy każdego roku w ramach kolejnej „misjonery” odwiedzają Czarny Ląd. Warto również pogratulować wszelkim działaniom charytatywnym (np. Caritas), ONZ, wolontariuszom, którzy dokładają starań, aby iść z pomocą dla Afryki. Również ludziom , którzy niosą pomoc nie tylko pieniężną , ale też przeznaczają żywność, ubrania, zabawki, środki czystości czy też leki dzieciom. Dobrym sposobem dla każdego człowieka, który nie doznał biedy i takiej sytuacji, w której znajdują się maluchy w Afryce można zapytać samego siebie : Może warto pomóc tym biednym ludziom ? Akceptacja, wsparcie i pomoc jest najlepszym uczynkiem człowieka.
1 127 [1] dolarów międzynar. Republika Środkowoafrykańska ( fr. République centrafricaine, sango Ködörösêse tî Bêafrîka) – państwo śródlądowe w środkowej Afryce, w dorzeczach rzek Konga i Szari. Graniczy z Kamerunem, Czadem, Sudanem, Sudanem Południowym, Demokratyczną Republiką Konga i Kongiem .
W Afryce i Azji to głód, a nie wirus, zagraża obecnie najbardziej. I jest to realna katastrofa, która zdziesiątkuje ludność – szczególnie dzieci. Uganda, Kenia, Angola, Kamerun, Tanzania, Boliwia i Nepal. Tu musimy pomóc! Z naszych placówek dostaliśmy apele o pomoc żywnościową – środki na zakup podstawowych produktów. Na tym etapie to najpilniejsze, choć zasoby i dostępność produktów jest mocno ograniczona ze względu na zamknięcie biznesu oraz zarządzoną izolację, która nadal trwa. Rodziny naszych dzieci nie mają zapasów i nie mogą pracować – nie ma tam żadnej formy pomocy rządowej, ani socjalnej. W samym Nepalu zamknięcie kraju trwa już 3 miesiąc, a niestety końca nie widać, gdyż ilośc przypadków wzrasta, a nie maleje w związku z powrotami do kraju osób pracujących wcześniej zagranicą. Covid-19 rozprzestrzenia się teraz po wszystkich dystryktach, a pomoc medyczna praktycznie nie istnieje. Publiczna opieka zdrowotna praktycznie nie istnieje, a na prywatną ich nie stać. Zarażenie będzie ozaczało wyrok.. Niedożywienie sprawia, że dzieci są słabsze. 1 czerwca przypada Międzynarodowy Dzień Dziecka, a 4 czerwca – Dzień Dziecka Afrykańskiego. Zwykle na dzień dziecka organizowaliśmy wyjazd do zoo, wyjątkowe zabawy z balonami, nagrodami. W tym roku prosimy Was o pomoc, by dzieci przetrwały. Potrzebujemy 150 pln na rodzine dziecka w programie, aby przeżyli miesiac. Zakupione zostanie 20 kg ryzu, olej, sol, soczewica i zbliżone produkty. Żywność zaostanie niezwłocznie zakupiona na miejscu z darowizn przekazanych na konto: Fundacja Mają Przyszłość, Alior Bank: 44 2490 0005 0000 4600 3246 9899 Tytuł przelewu: „dożywianie – darowizna” Dzieci Ugandy proszą o żywność: Poniżej zapraszamy do artykułu, opublikowanego kilka dni temu – w tłumaczeniu na oraz w oryginale. Wszystkie zdjęcia na tej stronie pochodzą z naszej placówki w Nepalu i obrazują sytuację na miejscu – w domach dzieci. Z powodu pandemii Covid-19 o blokady kraju, niedożywienie u dzieci Nepalu stało się teraz tzw. słoniem w pokoju czyli oczywistym problemem, o którym się nie mówi. Agencja praw dziecka ONZ, Unicef, ostrzegła, że dzieci może umrzeć w Nepalu w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, ponieważ pandemia sparaliżowała system opieki zdrowotnej. Kryzys głodowy może wyprzedzić Nepal, jeśli kraj ten nie będzie w stanie nadać priorytetu bezpośrednim potrzebom ludności i bezzwłocznie podjąć działań w związku z nimi. Przed rozpoczęciem blokady prawie 850 000 dzieci poniżej piątego roku życia (27 procent ogółu) miało niedowagę, a ponad 300 000 (10 procent) skrajnie niedożywionych (było zbyt chude, by osiągnąć swój wzrost). Podobnie 1,8 miliona nastoletnich dziewcząt i chłopców (32 procent) miało zahamowany wzrost (Unicef). Liczby te z pewnością wzrosły w związku z obecną sytuacją pandemiczną. Biorąc pod uwagę, że taka była sytuacja przed pandemią, proszę sobie wyobrazić sytuację dzieci w rodzinie, która została pozbawiona pracy, stojących obecnie w obliczu braku wystarczającej ilości pożywienia i składników odżywczych. Według Ministerstwa Zdrowia i Ludności ostre infekcje dróg oddechowych i biegunka, czyli główne przyczyny śmierci dzieci poniżej piątego roku życia w Nepalu, są związane z ostrym niedożywieniem. Oznacza to, że w przypadku nepalskich dzieci jest to obecnie „podwójne ryzyko śmierci” – z powodu Covid-19 i niedożywienia, jeśli nie podejmiemy natychmiastowych działań. Covid-19 powoduje zakłócenia w łańcuchach dostaw medycznych i obciążenie zasobów finansowych i ludzkich. Niedożywienie przyczynia się do zgonów dzieci w Nepalu rocznie, co stanowi 52 procent zgonów dzieci, czyli więcej niż jakakolwiek inna przyczyna (Unicef, 2019). Złe warunki zdrowotne, które wynikają ze złych warunków sanitarnych, złych nawyków higienicznych i złych warunków życia są głównymi przyczynami niedożywienia. Problem ten najdotkliwiej dotyka najuboższe kasty, gdzie nawet dzieci muszą codziennie pracować, aby przeżyć z dnia na dzień. Ogrom ludności nie może utrzymać warunków sanitarnych ze względu na brak dostępności, ale także przystępnej ceny środków. Ponad trzy miliony z 30,4 miliona mieszkańców tego kraju, nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej – pomimo obfitych zasobów słodkiej wody w kraju. Prawie 19 milionów ludzi nie ma dostępu do kanalizacji – publicznych rur sanitarnych, zakrytych studni czy źródeł, przyłączy domowych lub odwiertów (Forum Wody i Sanitacji oraz Nowa Pomoc Humanitarna). Powstaje więc pytanie, w jaki sposób mogą oni przestrzegać protokołów sanitarnych usankcjonowanych przez rząd jako bezpieczne, chroniące przed Covid-19. Czy też można nadal zaniedbywać bezpieczeństwo dzieci, skrajnie niedożywionych, w obliczu pandemii? Podczas gdy większość dzieci z marnotrawstwa są w odległych wzgórzach środkowo-zachodnich i daleko-zachodnich regionów, uważanych za najbiedniejsze obszary w całym kraju, sytuacja poważnego ostrego niedożywienia jest gorsza w południowej żyznej równinie graniczącej z Indiami, znany jako Terai. Teraz, również z bardziej potwierdzonych pozytywnych przypadków Covid-19, nie możemy zaniedbywać, że Terai jest w czerwonej strefie . Tutaj pandemia ma wpływ na poziom odżywienia dzieci z powodu braku i braku dostępności podstawowych dostaw żywności, zakłócenia łańcucha dostaw żywności, utraty dochodów i środków do życia podczas kwarantanny. Zdystansowanie społeczne ograniczyło dostęp rolników i konsumentów do rynków żywności, w związku z czym ceny żywności rosną, a dostęp do właściwej konsumpcji spada. Szacuje się, że ponad 15 procent dzieci jest poważnie niedożywionych z powodu złych warunków sanitarnych, skażonej wody i epidemii chorób przenoszonych przez wodę podczas monsunu, według rządu. W trakcie sezonu choroby takie jak grypa, malaria i biegunka będą się nasilać, wraz ze wzrostem ryzyka niedożywienia. Obecnie rząd koncentruje się na zwalczaniu pandemii i inwestuje duże sumy w zakup niezbędnych mediów. Wśród zagrożeń związanych z wirusem, istnieje również wysokie prawdopodobieństwo śmierci dzieci z powodu niedożywienia. Nepal musi obniżyć śmiertelność dzieci do 25 na żywych urodzeń, aby osiągnąć cel ONZ dotyczący zrównoważonego rozwoju. Wydaje się to jednak niemożliwe do zrealizowania, obecnie w stanie, w którym wzrost gospodarczy jest zagrożony. Główną techniką przetrwania jest radzenie sobie z kryzysem koronaawirusowym tak szybko, jak to możliwe, aby zapobiec przyszłym ofiarom śmiertelnym. Naszym priorytetem musi być zaspokojenie natychmiastowych, pilnych potrzeb w zakresie sprzętu i wyposażenia medycznego, pomocy technicznej i finansowania w celu powstrzymania Covid-19 i złagodzenia jego skutków. Wszelkie opóźnienia spowodują wzrost naszej odpowiedzialności, ponieważ produkcja żywności, wzrost i gospodarka nadal się pogarszają. Lokalne rolnictwo musi się zregenerować tak szybko, jak to możliwe, aby utrzymać równowagę cen, łańcucha dostaw i poziomu żywienia w kraju. Opublikowano 23 maja, sobota 2020, Oryginalna treśc artykułu on May 23rd, Saturday, 2020 , Malnutrition in children of Nepal has now become an elephant in the room due to the Covid-19 pandemic. The United Nations child rights agency, Unicef, has warned that 4,000 children could die in Nepal in the next six months as the pandemic has crippled the healthcare system. A hunger crisis could overtake Nepal if the country cannot prioritise our immediate needs and act on them promptly. Before the lockdown started, almost 850,000 children under five (27 per cent of the total) were underweight and over 300,000 (10 per cent) wasted (too thin for their height). Similarly, million adolescent girls and boys (32 per cent) were stunted (Unicef). These numbers have certainly increased due to the current pandemic situation. Given that this was the situation before the pandemic, imagine the situation of children in the family who have been deprived of jobs, facing the lack of sufficient and nutrient food. Acute respiratory infections and diarrhoea, Nepal’s leading causes of death among children under five, are linked to acute malnutrition, according to the Ministry of Health and Population. It means the Nepali children are at a ‘double risk’—of the Covid-19 and malnutrition if we do not act promptly. The Covid-19 is causing disruptions in medical supply chains and straining financial and human resources. Malnutrition contributes to 25,000 child deaths in Nepal per year, accounting for 52 per cent of child deaths, higher than any other cause (Unicef, 2019). And, poor health conditions, which arise due to poor sanitation, poor hygiene habits, and poor living conditions are leading causes of malnutrition. Those who are hit the hardest fall in the low wealth quartile and their children have to work day in and day out to make hand-to-mouth survival. Further, there are people who cannot maintain sanitation because of the lack of accessibility and affordability to the means of resources. In addition to this, more than three million of the country’s million people do not have access to safe drinking water despite the country’s abundant freshwater resources. Nearly 19 million do not have access to ‘improved sanitation–public standpipes, covered wells or springs, piped household connections or boreholes (Forum for Water and Sanitation, and The New Humanitarian). The question, then, is how they can follow sanitation protocols sanctioned by the government to be safe from the Covid-19. Or can they continue to neglect the safety of those malnutrition-vulnerable children amid this pandemic? While most children with wasting are in the remote hills of mid-west and far- west regions, considered the poorest areas nationwide, the situation for severe acute malnutrition is worse in the southern fertile plains bordering India, known as the Terai. Now, also with more confirmed positive cases of Covid-19, we cannot neglect that Terai is in the red zone . Here, the pandemic is impacting on the nutritional level of children because of the lack and unaffordability of basic food supplies, disruption of the food supply chain, loss of income, and livelihood during the quarantine. Social distancing has reduced farmers’ and consumers’ access to food markets, due to which food prices are on the rise and access to proper consumption is going down. More than 15 per cent of children are estimated to be acutely malnourished due to poor sanitation, contaminated water, and waterborne disease outbreaks during the monsoon, according to the government. During the season, diseases like flu, malaria, and diarrhoea will increase, along with the increased risk of malnutrition. The focus of the government now is directed towards the control of pandemic and a large sum of money is being invested to buy necessary utilities. Amid the risk of the virus, there is also a high probability of the death of children due to malnutrition. Nepal has to bring down child mortality to 25 per 1,000 live births to meet the United Nation’s Sustainable Development Goal target. However, this seems like an impossible landmark to follow, now in a condition where economic growth is compromised. The main survival technique is to cope with the coronavirus crisis as fast as we can to prevent future fatalities. Our priority must address the immediate, urgent needs of medical equipment and supplies, technical assistance, and financing to stop the Covid-19 and mitigate its impacts. Any delays will see our liability rise, as food production, growth, and the economy continue to deteriorate. Local agriculture needs to regenerate as fast as we can, to maintain the balance of price, supply chain, and nutrition level in the country. Published on May 23rd, Saturday, 2020 ,
. 497 317 511 96 278 19 495 345